Archiwum 04 października 2002


paź 04 2002 Byles tak blisko...
Komentarze: 5

...siedzielismy obok siebie ..a mnie dreczyla ta cisza ;) Wiedzialam ,ze to ja musze zrobic pierwszy krok ...wykazac inicjatywe ze zalezy mi na rozmowie z Toba ;)))))Dlaczego zawsze wszystko nam z trudem przychodzi ...gdy bardzo zalezy nam na danej osobie??? ..trudno wypowiedziec jakiekolwiek slowko ...  ;) Postanowialm zmobilizowac sie ... I chyba udalo sie ...hihih nie taki diabelek straszny ;P Ta chwila ...jest i bedzie niezapomniana ..zaczyna sie sprawdzac teza : ze wszystkie sily dzialaja potajemnie by urzeczywistnic nasze  marzenia ....moim marzeniem jestes Ty :))))) I coraz bardziej przekonuje sie do Ciebie ...

   Kasieńko jezeli to czytasz :))))) A wiem ze czasami wchodzisz ....poczytac moje "bazgrolki" to chcialabym zyczyc Ci szybkiego powrotu do zdrowia ..i tesknie ... bardzo bardzoooo :*(chlip..chlip...Jutro myslami bede z Toba ....(a raczej juz dzisiaj ) heheh :o)

                    śmigam do kochanego lozeczka ...a wszystkim "misiaczkom" zycze bajecznie kolorowych snow....i glowek pelnych optymizmu ....mi on sie udzielil czytajac Wasze blogi ;)))))) Uwielbiam jak w takich malusich drobnostkach -drzemie ogromna moc ..

                                                     DoBrAnOc ..pchelki na noc :*** cmokaski

smieszka : :